Jeszcze trochę o mnie
Nazywam się Mariusz Iwan. Jestem osobą, która cierpi na dziecięce porażenie mózgowe. Moją największą pasją są samochody ciężarowe, ale ze względu na chorobę niestety nie mogę być kierowcą. W związku z tym urodził się projekt JelczON. Jelcz, ponieważ to moja ulubiona marka pojazdów ciężarowy, a skrót ON oznacza „osoba niepełnosprawna. Jest to pojazd, który dostałem od zaprzyjaźnionych kierowców na trzydzieste urodziny i którego nieustannie ulepszam. Pojazd w miarę możliwości staram się dostosować do moich potrzeb, gdyż jestem osobą na wózku. Pojazd ten jest samochodem marki Deutz Rofan T3 wolnobieżny, który pracował na niemieckim lotnisku. Obecnie zmienił nazwę na Jelczon 315. Projekt JelczON bierze aktywny udział w wielu zlotach pojazdów ciężarowych oraz akcjach charytatywnych np. WOŚP, czy zbieranie nakrętek dla dzieci głuchych i niesłyszących na zakup aparatów słuchowych.
Pod koniec roku 2016 Mariusz wspólnie z koleżanką Krysią Brodnicką zaczął snuć plany nad budową pojazdu, którym on jako osoba przemieszczająca się na wózku, mogłaby poruszać się samodzielnie w celu przewożenia ładunków. Do tej pory Mariusz wykorzystywał swój wózek inwalidzki elektryczny. Pewnego dnia Mariusz przewiózł wózkiem pień drzewa oraz kilka ładunków piasku. Budował on bowiem swój warsztat. Dla wózka o ładowności 10kg było to jednak za dużo i wózek zakończył swój żywot. Pojawiła się więc konieczność znalezienia pojazdu, który będzie nie tylko funkcjonalny, ale i także bezpieczny dla Mariusza. Wobec tego Mariusz wraz z Krysią wpadli na pomysł skonstruowania pojazdu na bazie części popularnego Malucha, czyli Fiata 126p. Samochód ten jest niewymagający w naprawie oraz nieskomputeryzowany, co znacznie ułatwiałoby Mariuszowi pracę, przy swoim pierwszym projekcie. Mariusz nie znalazł odpowiedniego Malucha, ale udało się wyszukać ogłoszenie w Internecie na temat sprzedaży traktorka typu SAM. Wymagał on dokończenia i przeróbek. Mariusz z pomocą kilku kolegów zrobił nową konstrukcję na bazie ów traktorka. Zupełnie niezamierzenie zaczęła ona przypominać samochód marki JELCZ 003. Mariusz spojrzawszy na swoje pierwsze dzieło zaczął zastanawiać się nad nazwą dla pojazdu. Wraz z Krysią zastanawiali się, jaką nazwę wymyślić. Musiała ona być oryginalna. Do głowy przyszedł im pomysł nazwy JelczON. Jelcz, bo Mariusz od dziecka jest wielkim fanem samochodów ciężarowych marki Jelcz, a ON, gdyż jest to skrót od Osoba Niepełnosprawna. Tym sposobem nazwa połączyła pasję ze stanem zdrowia Mariusza.
Mariusz marzył o uczestnictwie w zlocie Master Truck. Napisał w czerwcu 2017 roku do organizatorów zlotu, czy są w stanie pomóc jemu oraz jego opiekunowi w transporcie na zlot. Nie spodziewał się tak dużego odzewu od kierowców ciężarówek z okolicy. W czerwcu poznał on również swojego asystenta osoby z niepełnosprawnościami Rafała Kamieniarza. Mariusz miał obawy, że nie zrozumie on pasji, która zajmuje głowę Mariusza. Okazało się jednak, że Rafał również jest miłośnikiem starej motoryzacji. Kiedy przyszedł czas na wyjazd na Master Truck po Mariusza i Rafała przyjechał kierowca Sławek i wspólnie dojechali na zlot. Mariusz wspomina ten czas jako wspaniała przygoda. Udało poznać się wielu wspaniałych ludzi. Wiele osób kierowało zapytania w jaki sposób można wesprzeć Mariusza. Na liczne pytania odpowiadał Rafał, lecz słowa płynęły od Mariusza (z uwagi na problemy z mową u Mariusza, Rafał mówił za niego). Rafał opowiadał zainteresowanym o projekcie JelczON oraz o marzeniach i nadziejach Mariusza. Mariusz wraz z Rafałem zostali bardzo ciepło i przyjacielsko przyjęci w środowisku zlotowiczów. Wiele osób zapraszało ich na swoje strefy do wspólnego spędzenia czasu. Również po Master Trucku do Mariusza odezwało się na Facebooku wiele osób dobrej woli. Pewna dziewczyna zaprosiła Mariusza na piknik do Jelcza Laskowic. Tam Mariusz spełnił swoje kolejne wielkie marzenie i poznał Wojciecha Połomskiego, czyli bardzo ważną postać dla marki Jelcz. Po pikniku w Jelczu Laskowice odzew był równie duży jak po Master Trucku. Do Mariusza pisały kolejne osoby, chcące pomóc. Jedna z nowopoznanych osób, pokazała Mariuszowi pojazd, który przypominał wyglądem małego Jelcza. Mariusz otrzymał propozycje posiadania takiego pojazdu. Oczywiście bez zastanowienia zgodził się.
W styczniu 2019 roku grupa kierowców ciężarówek ® przekazała Mariuszowi pojazd Deutz Rofan T3 na trzydzieste urodziny. I tak na dobre zaczęła się przygoda z JelczONem. Pojazd zmienił się w Jelcza 315 i od maja 2019 roku oficjalnie Jelczon 315 został uznany za Jelcza przez osoby które są ważne w dziejach produkcji samochodów ciężarowych i autobusów marki Jelcz. Pierwszy Master Truck z Jelczonem był nieco pechowy, ponieważ spaliła się instalacja elektryczna. Tuż po MasterTrucku JelczON pojechał do elektryka i instalacja została zreperowana. W 2020 roku mimo pandemii JelczON wraz ze swoim zespołem udał się na Master Truck i na MotoLegends i zdobył dwie nagrody.
Mariusz z wraz Rafałem zaczęli konstruować przyczepy do Jelczona 003 i do Jelczona 315. Przyczepa do 003 to jest wózek pod palety, a przyczepa do Jelczona 315 to jest podprojekt przyczepy na osi od przyczepy Niewiadów. Na oś nałożona została buda od innej przyczepy. Został również zamontowany najazd na wózek inwalidzki i wciągarka oraz stelaż pod plandekę. Plandeka była prezentem od od firmy Jelcz sp z oo. Premiera przyczepy była na Master Trucku w 2018 roku. Przyczepa pojechała i wróciła na własnych kołach. Od czasu przekazania pojazdu Mariuszowi, Mariusz wraz z Rafałem pracowali również nad podprojektem podnośnika dla osób niepełnosprawnych, by było ułatwić umieszczanie Mariusza do kabiny.
Rok 2022 jest jak do tej pory najbardziej pracowitym czasem dla JelczONa. JelczON zagościł na aż 6 eventach oraz zlotach! Z tego na dwa wydarzenia udało się dojechać na własnych kołach. Jelczon 315 łącznie w tym roku przejechał około 100km drogami publicznymi na własnych kołach. Został również zamontowany podnośnik dla osób z niepełnosprawnościami, nowa plandeka, nowe opony, nowy stelaż i wiele wiele innych. Wszystko to dzięki upartości Mariusza i ludziom dobrej woli, którzy pomagają Mariuszowi. Warto zaznaczyć, że jedną z firm, która najbardziej pomaga Mariuszowi w jego pasji jest firma Jelcz. Nieustannie wspomagają projekt, przekazując wiele wartościowych gadżetów. W tym roku Mariusz miał także okazje obejrzeć fabrykę Jelcza.
MAteriały Wideo - wywiady i inneReportaż: Wszystko jest możliwe
created with
WordPress Website Builder .